Trochę było błądzenia. Nie z powodów braku wiedzy jak dojechać, raczej z braku możliwości dojechania. Była zamknięta droga i musieliśmy jechać objazdem który wydłużył naszą drogę o pół godziny przynajmniej. Gdy już dojechaliśmy, włączyliśmy nagrywanie i cały pobyt był rejestrowany. Trwało to około 50 minut. Ze zdjęć nie wynika nic. Zwykłe opuszczone miejsce. To samo tyczy się evp i filmów, ale kto nie ryzykuje, ten nie żyje, teraz chociaż mamy pewnośc do tego miejsca







Tak więc tak wygląda te miejsce. Jak ktoś lubi zwiedzać opuszczone budynki to polecam, natomiast nie ma co liczyć na żadne duchy